
Zielone paliwa
Propozycja Komisji Europejskiej w zakresie promowania elektrycznej motoryzacji jest konkretna i dotyczy budowy określonej dla każdego kraju Unii, minimalnej liczby stacji ładowania samochodów elektrycznych. Cel ten ma być wiążący dla każdego z państw członkowskich UE. W przypadku aut z napędem wodorowym KE chce natomiast ustanowić pewne wspólne standardy dla silników oraz stacji ładowania. Dla gazu naturalnego, urzędnicy Komisji proponują, aby do 2020 roku na terenie Unii Europejskiej powstała sieć stacji LNG. W każdym państwie powinna znaleźć się przynajmniej jedna w promieniu 150 km.Nadzór Unii Europejskiej
Zdaniem KE, kraje unijne powinny wdrażać swoje strategie wsparcia ekologicznej motoryzacji m.in. poprzez ulgi podatkowe oraz zachęcanie do inwestycji w infrastrukturę. Na ten cel już niedługo będą ponadto dostępne dotacje z unijnego budżetu na lata 2014-2020. Ekologiczne samochody nie są nam niezbędne tylko ze względu na ochronę środowiska. Bruksela jest pewna, że wspieranie aut z alternatywnym napędem jest niezbędne w celu ograniczenia importu tradycyjnych paliw, bo około 84% paliw zużywanych przez wszystkie środki transportu na terenie UE pochodzi z importu. Większość paliw jest bowiem importowana z niestabilnych regionów, co stanowi niepewną podaż. Do 2020 roku Polska powinna spełnić co najmniej kilkanaście z unijnych wymogów. Mimo wspierania finansowego, osiągnięcie niektórych celów jest po prostu mało realne. Pytanie tylko, czy budowa takich stacji zmieni podejście społeczeństwa do elektrycznych samochodów, skoro ich cena przeraża nawet największych zwolenników ekologii.źródło: gramwzielone.pl