Z tego artykułu dowiesz się
Cena ładowania samochodu elektrycznego
Przede wszystkim to ile kosztuje naładowanie samochodu elektrycznego, zależy od tego, gdzie będzie on ładowany. Użytkownicy tego typu pojazdów mogą bowiem skorzystać z:
- z sieci ładowarek ulokowanych w przestrzeni publicznej, w których opłaty za ładowanie pojazdów ustalane są indywidualnie przez operatorów stacji ładowania i mogą wynosić od 1 zł do nawet ponad 2 zł w zależności od mocy ładowarki,
- ładowania samochodu elektrycznego w domu za pomocą klasycznych gniazdek 230 V lub Wallbox, w takim przypadku płacą oni wyłącznie za zużytą energię elektryczną.
W związku z tym faktem jest to, że za naładowanie samochodu elektrycznego na trasie za pomocą szybkiej ładowarki DC zapłacić trzeba więcej niż gdyby odbywało się to w mieście lub z zastosowaniem wolniejszych ładowarek AC.
Czy można naładować samochód elektryczny za darmo?
W niektórych miejscach kierowcy samochodów elektrycznych do dyspozycji mają także darmowe stacje ładowania, o czym informują w większości ogólnodostępne mapy stacji ładowania. W takiej sytuacji przy skorzystaniu z nich przejechanie 100 km nie kosztuje nic. Trzeba jednak pamiętać, że ich ilość jest znacznie ograniczona, a liczba kierowców, którzy chcą z nich skorzystać bardzo duża. Dlatego też teoretycznie można naładować samochód elektryczny za darmo, jednak w praktyce jest to trudne.
Od czego zależy to, ile kosztuje przejechanie 100 km samochodem elektrycznym?
Ceny ładowania samochodu elektrycznego uzależnione są także ściśle od tego, w jaki akumulator jest on wyposażony. Logicznie bowiem im jego większa pojemność, tym koszt ładowania do pełna jest większy. Dodatkowo pod uwagę trzeba także wziąć średnie zużycie energii elektrycznej na 100 km, jakie generuje dany model samochodu elektrycznego.
W związku z tym na to ile kosztuje ładowania auta elektrycznego, składają się takie czynniki jak:
- wybrany rodzaj ładowania samochodu oraz moc zastosowanej ładowarki,
- model samochodu i jego zapotrzebowanie według testu ADAC oraz WLTP.
Przykładowo więc przejechanie 100 kilometrów samochodem elektrycznym, jakim jest Nissan Leaf e+ Tekna zajmujący swojego czasu pierwsze miejsca pod względem popularności w Polsce, jeśli chodzi o ranking samochodów elektrycznych, trzeba zapłacić około 31,6 złotych, zakładając, że 1 kWh energii na stacji ładowania kosztuje 1,43 złote.
Koszt jazdy samochodem elektrycznym Tesla Model 3 na odcinku 100 kilometrów w tym samym przypadku wynosi natomiast 29,89 złotych, a z kolei BMW i3 25,6 złotych oraz Hyundai Ioniq 23,31 złotych.
Jak więc widać niemal w przypadku każdego modelu auta na prąd, bez względu na to, czy jest to budżetowy model miejski, czy wyższa półka, jaką oferują producenci samochodów elektrycznych, koszt przejechania 100 km oscyluje w granicy od 20 do 30 złotych. W związku z tym jeżdżenie pojazdem z takim napędem jest nieporównywalnie tańsze od jeżdżenia klasycznym modelem spalinowym, który na przykład spalając na 100 km 7,5 litrów benzyny, przy jej obecnych średnich cenach na poziomie 5,69 będzie generował koszt równy 42,67 złotych. Czyli niemal połowę większy niż w przypadku wspomnianego wyżej Hyundai Ioniq.
Podsumowując, koszt przejechania 100 km samochodem elektrycznym wciąż jest o wiele niższy od kosztów, jakie wygeneruje na tej samej trasie samochód spalinowy. Dodatkowo warto także wspomnieć, że w Polsce powstaje coraz więcej stacji ładowania pojazdów elektrycznych, przez co korzystanie z nich jest o wiele łatwiejsze niż chociażby jeszcze kilka lat temu. To wszystko przemawia więc za tym, że auto elektryczne to dobry wybór.
