Z tego artykułu dowiesz się
Udział Polski w światowej emisji gazów cieplarnianych to zaledwie 1%, a wielkość emisji przeliczona na jednego mieszkańca jest bardzo zbliżona do średniej w całej UE. Dominującą jednak rolę w procesie emisji gazów cieplarnianych pełni w Polsce gospodarka węglowa. Ponad 90% energii elektrycznej wytwarzana jest z węgla kamiennego oraz brunatnego, których udział jest najwyższy w UE i odbiega od tendencji spadkowej obserwowanej w Europie, jak i na świecie. Źródłem wyzwań dla Polski jest międzynarodowe porozumienie w sprawie zmian klimatu. Jeżeli nie nastąpi rewolucja na w sektorze energetycznym możemy już zacząć odkładać na opłacenie milionowych kar za przekraczającą normy emisję gazów cieplarnianych. Realizacja celu zacznie się uniknięcia zrealizowania scenariusza bazowego, czyli nie podjęcia żadnych działań. Jeśli Polska nie zmieni nic w temacie emisji zanieczyszczeń, całkowita wielkość emisji w 2020 roku może wynieś nawet o około 20% więcej nić w 2005 r. natomiast w 2030 r. już o 30-40%. Z pozostałych analiz wynika jednak, że Polska może ograniczyć wielkość emisji nawet o 30% w porównaniu do roku 2005, przy średnim koszcie za CO2 – 10-15 euro za jedną tonę ekwiwalentu. Wszystkie modele zmniejszania emisji gazów cieplarnianych obejmują ponad 120 metod redukcji bazując na obecnych technologiach. Większość potencjału redukcji emisji związana jest z przejściem na niskoemisyjne źródła energii oraz poprawą efektywności energetycznej i paliwowej.
Metody reducji emisji a PKB
Wdrożenie wszystkich metod redukcji emisji powinno doprowadzić do bardzo umiarkowanego spadku PKB, zaledwie o 1% PKB rocznie do 2030 roku. Przy wdrożeniu całego, kompleksowego pakietu wielkość emisji gazów cieplarnianych zostanie ograniczona nawet o 24% do 2020 r. oraz o 47% do 2030 roku w porównaniu do scenariusza bazowego – nie podejmowania żadnych działań. Koszty dla gospodarki związane ze zmniejszeniem emisji zanieczyszczeń wydają się realne do udźwignięcia. Wpływ na PKB związany jest oczywiście z koniecznością poniesienia nakładów finansowych na początku procesu realizacji projektu. Spodziewać się należy jednak zwrotu z inwestycji w przeciągu kilku lat, w postaci zmniejszonych nakładów pieniężnych przeznaczanych na zakup pozwoleń emisji chociażby CO2. Lądowe oraz morskie elektrownie wiatrowe, czy małe elektrownie wodne przewyższają wiele znanych metod poprawy efektywności energetycznej, jeśli jako miarę weźmiemy ich wpływ na wzrost PKB. Największy potencjał przedstawia jednak energetyka jądrowa, która niestety stanowi jednocześnie największe obciążenie dla wzrostu gospodarczego. Kraj nasz poniesie zatem największe straty finansowe przy dostosowywaniu się do pakietu energetycznego „3x20”, ze względu na dominującą rolę węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej.
Cel gospodarki niskoemisyjnej
Główną strategią gospodarki niskoemisyjnej w Polsce jest zatem zmiana polityki transportowej oraz przejście na niskoemisyjne źródła energii na poziomie odbiorców końcowych. Nie obejdzie się jednak bez modernizacji przestarzałej infrastruktury elektrowni węglowych . Nawet przy założeniach wdrożenia kompletnego pakietu rozwiązań niskoemisyjnych, do 2030 r. węgiel będzie prawdopodobnie źródłem połowy wytwarzanej w Polsce energii elektrycznej. Główny wniosek jest jednak pozytywny. Przejście do gospodarki niskoemisyjnej jest możliwe do udźwignięcia, nie obejdzie się jednak bez skoordynowanych i odpowiednio przemyślanych działań ze strony rządu. Gdyby górowała ambicja udałoby się nam zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych nawet o jedną trzecią do roku 2030 w odniesieniu do 1990. Warto więc zastanowić się poważnie nad podejmowanymi krokami i przyjąć konieczność poniesienia umiarkowanych kosztów dla dobra ogółu.
źródło: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska