Z tego artykułu dowiesz się
Niestety, ale w roku 2018 i 2019 skala problemu bardzo się zwiększyła. Ostatnim dużym podmiotem, który zakończył działalność sprzedaży gazu, a miało to miejsce w tym tygodniu jest firma Hermes Energy Group. Dziś po raz kolejny podpowiadamy co w takiej sytuacji należy zrobić.
Sprzedaż rezerwowa gazu ziemnego
Zacznijmy od wyjaśnienia czym jest sprzedaż rezerwowa gazu ziemnego. Podobnie jak w przypadku rynku energii jest ona uruchamiana gdy nasz obecny sprzedawca gazu ziemnego, którego wybraliśmy na wolnym rynku gazu ziemnego przestał świadczyć usługi sprzedaży gazu ziemnego. Mogło się tak zdarzyć jeśli firma, z którą podpisaliśmy umowę:
- straciła koncesję na sprzedaż paliwa gazowego np. w skutek zgłaszanych przez klientów skarg na działalność sprzedażową firmy
- sprzedawca został usunięty z rynku bilansujące np. w skutek braku odpowiednich zabezpieczeń finansowych, proporcjonalnych do wolumenu gazu ziemnego jaki chce zakupić
- firma z innych powodów straciła płynność finansową
Powodów problemów firm można wymieniać dużo. W praktyce podkreślmy jeszcze raz, że z wyłączeniem roku 2018 i 2019 tylko raz doszło do sytuacji, w której firma obsługująca kilka tysięcy odbiorców przestała świadczyć swoje usługi i gaz dla biznesu oraz klientów indywidualnych przestał być sprzedawany. Uruchomiona została wtedy tzw. sprzedaż rezerwowa gazu ziemnego. Na czym ona polega? Z perspektywy klienta finalnego zmienia się tylko (albo aż) cena za kWh gazu ziemnego jaką będzie płacił w okresie tzw. sprzedaży rezerwowej. Jest ona niestety, ale dużo wyższa stawka niż ta, po jakiej do tej pory płaciliśmy za gaz - to nie będzie tani gaz. W praktyce cena kWh gazu ziemnego w sprzedaży rezerwowej może być nawet 2 razy wyższa niż w przypadku standardowych ofert.
Co należy zrobić, aby nie płacić więcej za dokładnie ten sam gaz? Jeśli w stosunku do naszej osoby lub firmy została uruchomiona rezerwowa sprzedaż gazu ziemnego jak najszybciej należy podpisać nową umowę na sprzedaż gazu. Umowa obecnie obowiązująca ze sprzedawcą, który przestał świadczyć usługi zakończyła się z dniem startu tzw. sprzedaży rezerwowej i w każdej chwili możemy podpisać nową umowę na dostawy gazu ziemnego.
Awaryjny sprzedawca gazu
Wyjaśnijmy teraz kim jest awaryjny sprzedawca gazu ziemnego? Z definicji to inny uczestnik rynku gazu ziemnego (sprzedawca gazu ziemnego), który ma podpisaną umowę z Operatorem Systemu Dystrybucyjnego. Jeszcze raz podkreślmy, że konstrukcja wolnego rynku gazu gwarantuje ciągłość jego dostaw. W chwili gdy nasz obecny sprzedawca przestaje świadczyć usługi sprzedaży gazu ziemnego, rezerwowy sprzedawca gazu ziemnego przejmuje pod opiekę jego klientów i to on do czasu podpisania przez nas nowych umów sprzedaży gazu ziemnego będzie nam wystawiał rachunki za gaz. Z prawnego punktu widzenia Operator Systemu Dystrybucyjnego Gazu ziemnego, do którego sieci jesteśmy podłączeni w naszym imieniu z automatu zawiera umowy, na mocy których jesteśmy rozliczani na stawkach taryfy rezerwowej. O tym czym jest rezerwowa taryfa gazu ziemnego piszemy w kolejnej części artykułu.
Taryfa rezerwowa gazu ziemnego
Taryfa rezerwowa gazu ziemnego zostaje zastosowana do klientów, względem których sprzedaż gazu prowadzi rezerwowy (awaryjny) sprzedawca gazu. Każdy odbiorca gazu ziemnego przede wszystkim na podstawie swojego rocznego zużycia gazu oraz częstotliwości jego odczytów jest przydzielany do grupy taryfowej. Grupa taryfowa gazu ziemnego W-1 czy W-2 w praktyce nie zmieni swojej nazwy lub na rachunku za gaz dodana do niej zostanie literka "r". Kryteria klasyfikacji odbiorców do taryfy rezerwowej są identyczne jak w przypadku innych taryf. Różnica polega na tym, że niestety, ale stawki za kWh gazu ziemnego w taryfie rezerwowej gazu są dużo wyższe. Przypomnijmy, że taryfa rezerwowa prądu działa na identycznej zasadzie. Wcześniej wspomniana ponowna zmiana sprzedawcy gazu ziemnego spowoduje powrót na normalne - atrakcyjne stawki związane ze sprzedażą gazu ziemnego.
Bankructwa firm energetycznych sprzedających gaz
Podsumowując informacje przedstawione w artykule: pierwszy raz głośno o problemach firm energetycznych zrobiło się tak naprawdę w roku 2018 czyli po ponad 10 latach od powstania wolnego rynku gazu ziemnego. Głównym powodem takiego stanu rzeczy były szybko rosnące koszty związane z zakupem energii i gazu. Sprzedawcy bez odpowiedniego zabezpieczenia dostaw umowami terminowymi nie byli w stanie na rynku przetrwać. Pocieszające w takich sytuacjach jest to, że mechanizm zabezpieczenia ciągłości dostaw gazu ziemnego do finalnych odbiorców działa. Oby w przyszłości było jak najmniej takich przypadków!