Z tego artykułu dowiesz się
Bezpieczeństwo energetyczne
Ministerstwo Gospodarki potwierdza także obawy ekspertów rynku energii i alarmuje, że już za kilka lat w całym kraju może brakować prądu. Z wyliczeń resortu wynika wprost, że pierwsze niedobory mogą się pojawić już w 2015 r., a dwa lata później, w polskim systemie energetycznym brakować ma aż 1100 MW mocy wytwórczych. Prąd tracimy głównie z powodu złego stanu linii energetycznych i tego jak są rozmieszczone. Straty przesyłowe, z wyliczeń przedstawionych przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego wynoszą ponad 7 proc. wytworzonej energii. W przeliczeniu na złotówki, co da jaśniejszy obraz sprawy, strata ta wynosi ponad 2 mld zł rocznie. Oczywiście nie jest niespodzianką, że to odbiorcy ponoszą koszty tych strat i stąd właśnie rosnące opłaty dystrybutorów energii. Prąd tracony jest także dlatego, że przesyłamy go na zbyt duże odległości. Źródła wytwórcze nie są rozmieszczone równomiernie, a odbiorcy znajdują się od nich za daleko. Jeżeli nie podejmie się żadnych działań rachunki za prąd będą co roku wzrastały zamiast maleć, bo straty przesyłanej energii będą coraz większe.źródło: gramwzielone.pl